Za nami pierwszy etap tegorocznej akcji „Pola nadziei” organizowanej przez Hospicjum Domowe św. Wincentego a’Paulo. Słubiczanie wzięli udział w sadzeniu żonkili, które wiosną będą rozdawane przez najmłodszych w zamian za datki na cele charytatywne.
Równo o godzinie dwunastej chętni do sadzenia kwiatów spotkali się w ogrodzie przy kościele NMP Królowej Polski. Jak co roku nie zawiodły przedszkolaki, które całymi grupami przybyły ze swoimi opiekunkami. Były też starsze dzieci i młodzież. Wsparło ich spore grono dorosłych, w tym m.in. przedstawiciele wędkarzy i nauczyciele. Wspólnie mieli do wykonania niełatwe zadanie – zasadzenia 2 tysięcy cebulek kwiatów, z których za kilka miesięcy wyrosną piękne, żółte żonkile – symbol nadziei.
Ponad 200 osób wzięło się ostro do pracy. Ambitnych ogrodników wspierali wiceburmistrz Roman Siemiński, przewodniczący Rady Miejskiej Mariusz Olejniczak oraz proboszcz ks. Tomasz Partyka, który wcześniej pobłogosławił wszystkich wolontariuszy. Całość zabezpieczała Straż Miejska z komendantem Wiesławem Zackiewiczem na czele.
Przygotowane w koszach cebulki znikały w ziemi błyskawicznie ku uciesze Przemysława Szewielińskiego, szefa Hospicjum Domowego św. Wincentego a’Paulo, które już od czterech lat organizuje w Słubicach akcję „Pola nadziei”.
– Do wspólnego sadzenia kwiatów już po raz czwarty zaprosiliśmy wszystkich ludzi dobrej woli, chcących pomagać bezinteresownie innym. Cieszę się, że duch w narodzie nie ginie, a odzew na nasz apel jak co roku był spory. To bardzo nas buduje i daje zastrzyk pozytywnej energii do działania – powiedział w rozmowie z naszą redakcją.
Z zasadzonych kwiatów za kilka miesięcy wyrosną żółte żonkile, które następnie będą wręczane mieszkańcom Słubic w zamian za dobrowolne datki. Zebrane w ten sposób środki zasilą konto słubickiego hospicjum i pomogą chorym znajdującym się w potrzebie. Rok temu była to kwota 7,5 tysięcy złotych. Jak będzie tym razem, przekonamy się już za kilka miesięcy. Jako patron medialny akcji, będziemy informować o wszystkim naszych czytelników.